poniedziałek, 4 sierpnia 2014

44. Lewa strona ręcznika

Cześć!
Pewnie już większość z Was widziała zabawę na blogu Eli dotyczącą pokazywania drugiej strony naszych haftów. Postanowiłam i ja do niej dołączyć. Oczywiście przy obrazkach, które mają haftowane tło nie zwracam na nią większej uwagi, ale gdy tła już nie ma wtedy warto się przyglądnąć czy jakieś nitki nie wystają poza obrazek i nie będą przebijały na prawą stronę po jego oprawieniu. Muszę jeszcze dodać, że umiejętność dbania o lewą stronę jest bardzo przydatna podczas wyszywania wszelkiego rodzaju ręczników, śliniaczków itp.
Chciałabym Wam pokazać plecki ręcznika, który parę dni temu skończyłam wyszywać. Dobrze, że te muszelki są jednokolorowe to wyglądają- jak dla mnie- całkiem znośnie ;))





Następnym razem pokażę Wam jeszcze tył moich koktajli, który jest bardziej kolorowy i poplątany ;)


Jeszcze mam takie techniczne pytanie- wolicie jak na komentarze odpisuje się pod komentarzami czy w nowym poście?
Pozdrawiam

3 komentarze:

  1. Zarówno prawa, jak i lewa strona wyglądają bardzo ładnie:) Odnośnie komentarzy też się zastanawiałam nad tym kiedyś. Jako czytelnik innych blogów chyba wolę czytać w osobnym poście, chociaż na swoim blogu wygodniej odpisuje mi się pod komentarzami, więc chyba muszę to zmienić...

    OdpowiedzUsuń
  2. WOW! ładnie jak na lewą stronę! Moje sa super poplątane. :P

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz ;)

Na pewno do Ciebie zajrzę :)