piątek, 18 lipca 2014

42. Oprawione kociaki i wygrane candy

Cześć kochani, u Was też taka zmienna pogoda? W jednym momencie wieje, grzmi i leje, a za pół dnia słoneczko pięknie świeci i o deszczu ani słychu.
Na początek chciałabym pokazać oprawione słodziaki. Najprawdopodobniej będą prezentem urodzinowym dla przyjaciółki.



A teraz chwalę się wygranym Candy na blogu Pani Asi. (Mam nadzieję, że mogłam sobie pozwolić na pokazanie co fajnego dostałam :))


Prześliczne pudełeczko, a w środku kilka mulinek i przydasi:


 Coś dla ciała:

Coś do wyszywania:

I było jeszcze coś dla podniebienia i dla paznokci (kiedyś Wam pokażę już na paznokciach).
Jak otworzyłam paczuszkę to aż mi się oczy zaświeciły! Nie spodziewałam się aż tylu cudownych rzeczy. Jeszcze raz bardzo dziękuję! :)


A co do pytania o to, czym maluję linie, to wstawiam zdjęcie mojego mazaczka. Kupiłam go w przypadkowej pasmanterii, a niestety pół nazwy już się starło ze starości :( widać tylko pen-medium tip.


Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia (przeczytania? ;) ).

wtorek, 15 lipca 2014

41. Kociaki w kubeczkach

Hej hej! :) Postanowiłam wziąć się w garść i spróbować podokańczać zaległe hafciki. I tak po dwóch dniach haftowania skończyłam słodziaki w kubeczkach :) Co prawda wyszyłam 3 z 4, ale to ze względu na ramkę, która akurat jest wolna i czeka aż tylko wyschną i się wyprasują.





Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny i komentarze pod ostatnim postem :)

piątek, 4 lipca 2014

40. Urodzinowe daiquiri

Witajcie. Dziś mija dokładnie rok odkąd napisałam tu pierwszego posta. Dziękuję wszystkim, którzy tu czasem zaglądają, komentują, doradzają. Życzę sobie, aby następny rok był jeszcze bardziej owocny w hafciki :)

A z tej okazji wznoszę toast kolejnym koktajlem - tym razem czas na daiquiri :)




I wszystkie razem:

Pozdrawiam gorąco :)