piątek, 5 września 2014

48. Trzecie podejście do kropek

Cześć, zaglądacie tu jeszcze czasem? ;) Bo ja niestety cierpię ostatnio na brak weny. Mam sporo pomysłów do zrealizowania, ale wszystko leży i czeka. Czasem mam wrażenie, że jak przez kilka dni postawię za dużo krzyżyków, to potem przez pewien czas mam jakiś krzyżykowstręt.
Postanowiłam chociaż pomalować paznokcie i je sfotografować, bo jak nie ma żadnego posta przez tydzień, to potem dopadają mnie straszne wyrzuty sumienia, że zaniedbuję bloga. Może kogoś zainspiruję do zrobienia kropek na Waszych pazurkach ;)




Lakiery:
-Golden Rose: nr 56
-wibo Celebrity Nails: deep ocean
-lovely Baltic Sand: nr 3



A teraz idę odkopać madame z makami, może coś ruszy do przodu, bo pasowałoby ją wreszcie skończyć. Do usłyszenia!

5 komentarzy:

  1. Dziękuję bardzo :)
    Ja również cierpię na to schorzenie :) Ale u mnie jeszcze jakieś zrezygnowanie i lenistwo utrudniają sprawę... Najgorzej jest się przełamać, dalej jakoś idzie :)
    I ja także mam te wyrzuty sumienia, gdy posty pojawiają się za rzadko, ale zawsze staram się aby 1 na tydzień był :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie wyszło, bardzo oryginalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę pazurków. Ja niestety przez pracę w Macu musiałam obciąć :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawe pazurki. Niestety ja nie mam tyle cierpliwosci... samo malowanie czasem mnie przerasta ;).

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz ;)

Na pewno do Ciebie zajrzę :)